Przed śmiercią Elżbieta II miała ostatnie życzenie. Dotyczy księcia Harry'ego
Królowa Elżbieta II szczególną sympatią darzyła swojego młodszego wnuka, księcia Harry'ego. Trudno się zatem dziwić, że jej ostatnie życzenie miało dotyczyć właśnie jego. Pojawiły się nieoficjalne szczegóły.
Chociaż mija kolejny tydzień od śmierci królowej Elżbiety II, wielu wciąż nie potrafi pogodzić się ze stratą. Dla większość była zupełnie obcą osobą, której nigdy nie udało im się poznać, a mimo to po jej odejściu pogrążyli się w głębokiej rozpaczy.
Ostatnie życzenie Elżbiet II
Elżbieta II odeszła nagle 8 września tego roku. Chociaż miała 96 lat, dla wielu był to ogromny szok, na który nie byli przygotowani. Śmierć królowej opłakiwali nie tylko Brytyjczycy, ale ludzie z całego świata. Transmisję z pogrzebu, trwającego kilka godzin, oglądały miliony widzów. (ZOBACZ TEŻ)
Od czasu pochówku minął równy tydzień, a mimo to na jaw wychodzi coraz więcej informacji dotyczących śmierci monarchini, a także jej ostatnich chwil. Właśnie pojawiły się nieoficjalne wieści dotyczące ostatniego życzenia królowej.
Nie jest tajemnicą, że Elżbieta II od zawsze darzyła ogromną sympatią księcia Harry'ego. Mocno więc przeżyła niektóre jego decyzje, jak m.in. opuszczenie rodziny królewskiej i przeprowadzka do USA. Szczególnie bolesny był dla niej także konflikt między Harrym a księciem Williamem. Jak twierdzi królewski biograf, to właśnie tej kwestii dotyczyło jej ostatnie życzenie.
- Królowa uwielbiała Harry'ego do samego końca, a Harry uwielbiał ją. Myślę, że była jednym z kanałów komunikacyjnych między Windsorem a Kalifornią, a jednym z jej największych życzeń było, żeby Harry pogodził się z resztą rodziny - mówił w rozmowie z portalem Page Six królewski biograf, Robert Hardman.
Póki co niewiele wskazuje, by życzenie królowej miało się spełnić.
Konflikt księcia Harry'ego i księcia Williama
Pierwsze plotki o konflikcie między braćmi zaczęły pojawiać się zaraz po ślubie Harry'ego z Meghan Markle. Wkroczenie amerykańskiej aktorki, a do tego rozwódki, w kręgi rodziny królewskiej wywołało spore zamieszanie. Gdyby tego było mało, Meghan nagminnie łamała królewski protokół. Media coraz bardziej interesowały się jej życiem, a z czasem zaczęły pojawiać się głosy, jakoby ta poślubiła księcia wyłącznie dla rozgłosu. (ZOBACZ TEŻ)
Opinia publiczna stawała się dla niej coraz bardziej krytyczna, a to z kolei stawiało rodzinę królewską w nienajlepszym świetle. To miało nie podobać się nie tylko samej królowej, ale też Williamowi i Kate, którzy od samego początku świecą nienaganną prezencją. Jak donosiła prasa, z każdym miesiącem spór między braćmi przybierał na sile.
Szalę goryczy miała przelać decyzja Harry'ego, który postanowił wraz z Meghan zrezygnować z królewskich obowiązków i przeprowadzić się do USA. Od tamtej pory sporadycznie odwiedzał dom, a nawet, gdy pojawiał się w Wielkiej Brytanii, nie był widywany w towarzystwie brata. Wielu sądziło, że po śmierci królowej ich relacja w końcu się polepszy. Podczas pogrzebu zdawali się jednak siebie unikać, co na nowo zrodziło opinie, że na pogodzenie nie ma szans.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Wiemy, kto zastąpi Sarę James. Wszystko jest już jasne, właśnie ogłoszono polskiego reprezentanta
Nadchodzi przełomowy czas, zacznie się już jutro. Niepokojące wieści dla trzech znaków zodiaku
Zapraszamy na naszego Instagrama Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.
Źródło: Pomponik
